niedziela, 19 czerwca 2011

Zabawa kolorystyczna - różowy

ekhem, ekhem....1,2,3 próba mikrofonu....słychać mnie? to jadziem z koksem!

Zacznę od kawału:
Co to jest małe, różowe i pożera kamienie?

Odp. mały, różowy, pożeracz kamieni :D

taaak... a teraz koniec z grzecznościami, poważnie będzie :)
Liftonoszki jak zwykle pełne pomysłów. Niektórzy (nie patrzcie na mnie...) ledwo nadążają z bieżącymi wyzwaniami, a te wymyślają nowe. I nowsze. I jeszcze... Tym razem wpadłyśmy na pomysł pstrykania zdjęć w określonym kolorze. Zaczęło się ostro...na różowo! I to wcale nie mój niewyparzony język podrzucił ten kolor... :D

U mnie z różem krucho, więc tylko jedno zdjęcie mam... Ale jak to mawiają bracia Rosjanie: "quality, not quantity". ha ha ha (diaboliczny śmiech):

Jednakowoż inne Liftonoszki pojechały po różowości!

Góru pod wpływem chwili postanowiła zrobić użytek z aparatu w telefonie:


Mam nadzieję, że Miraq się nie łudzi, że te zdjęcia nie zostaną wykorzystane w niecnie scrapowych celach :D

Dusia po raz kolejny pokazała, że w różu jej do twarzy ;)



A Justt stworzyła taaki klimacior, że chyba nawet ja, dziecko mroku do różu się przekonam :D


Jeśli chcecie się z nami podzielić swoją SwEeTaŚnĄ^^ naturą, zapraszamy! ha h ha (diaboliczny śmiech łans egen). Linki do Waszych podlinkowanych prac wrzucajcie w komentarzach ;) Jak zwykle macie do dyspozycji nieokreśloną ilość czasu. Nasze kolejne pstrykania będą się pojawiać co miesiąc. 

Pzdr. terceps

4 komentarze:

  1. lowe CIE! Hahahaha pękam!

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też do różu nie jestem przekonana, nie wiem jak to się stało :D

    OdpowiedzUsuń
  3. się zaróżowiłam http://by-lejdi.blogspot.com/2011/06/pink.html

    na różowe wyzwanie zawsze się stawię! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja też chętnie wezmę udział w zabawie :) http://anula2010.blogspot.com/2011/06/rozowo-mi.html

    OdpowiedzUsuń