W drugą edycję wchodzimy nietypowo, bo zaczynając od drugiego liftu. Pierwszy nie spotkał się bowiem z Waszym zainteresowaniem. Na szczęście do kolejnej odsłony podeszłyście entuzjastycznie i uraczyłyście nas sporą dawką cudownych prac.
Drogie Nasze Odwiedzaczki!
Dziś bez obrazka, za to z superważnym komunikatem. W ostatnim czasie w liftonoszkowym gronie odrobinę się zamieszało, niestety część dziewczyn przez jakiś czas nie da rady przygotowywać prac. Nie chcemy jednak przerywać zabawy, ani też działać w zbyt wąskim gronie. Dlatego mamy propozycję dla naszych stałych bywalczyń. Potrzebujemy Was! Ogłaszamy więc nabór do naszego design teamu.
Jakie są wymagania?
gotowość do wykonywania jednego lifta tygodniowo* - rezygnujemy z dwóch liftów dla ułatwienia zadania nam wszystkim :)
znalezienie w każdej edycji jednej pracy, która nas wszystkie zainspiruje
otwartość na nowe techniki i style (wyzwanie podejmujemy nawet wtedy, gdy praca nie do końca nas urzeka)
i najważniejsze - mnóstwo zapału, dobrej energii i chęci do działania!
W zamian otrzymacie przeogromną dozę inspiracji, motywację do rozwijania technik i umiejętności, błyskawiczny przyrost Waszych kolekcji skrapów oraz fantastyczne grono skrapowych maniaczek w pakiecie.
Poszukujemy czterech dziewczyn. Wyboru dokonamy po obejrzeniu Waszych blogów. Chęć przyłączenia się do Liftonoszek zgłaszajcie pod tym postem. Wyboru dokonamy do 5 kwietnia.
Kto z nami?!
* Uwierzcie nam, że da się to zrobić. A przecież nie będziemy urywać głowy za opóźnienie lub pominięcie jednej pracy. Także nie bójcie się
Nasza pierwsza edycja dobiegła końca i musimy przyznać, że za każdym razem Wasze prace były zachwycające. Na zakończenie spisałyście się wspaniale, zresztą jak zwykle. Do wyzwania stanęły:
Może to już nudne, ale z wyzwania na wyzwanie nieustająco zachwycacie nas swoją kreatywnością. Zgłaszacie wprawdzie mniej prac, ale ich rewelacyjna jakość wynagradza ilość. Za anno-mariowe wyzwanie wzięły się:
Dziewczyny, witajcie w liftonoszkowym świecie, bardzo dziękujemy, że się do nas przyłączyłyście. I jak tu Was nie uwielbiać, ta moc kolorów i radości bijąca ze scrapów nakręca nas do działania. Nieustająco czekamy na Wasze cudowne pomysły.